Nie ma nic złego ani nagannego w tym, że człowiek doświadcza strachu. Nawet odważny człowiek może się bać. W końcu uczucie strachu było pierwotnie obecne w człowieku od początków cywilizacji i pomagało mu przetrwać, ucząc go zachowywać się z rozsądną ostrożnością. Ale co, jeśli strach przybiera oczywiście niezdrowe, nadmierne formy, staje się obsesyjny, czyli przeradza się w fobię?
Instrukcje
Krok 1
Przede wszystkim nie biczuj się jak: jestem żałosnym tchórzem, boję się wysokości (lub wystąpień publicznych, ciemności, pająków, psów). Pomyśl: nawet światowej sławy ludzie, w tym sławni bohaterowie, miewają napady strachu. Nie ma w tym absolutnie nic wstydliwego. Najważniejsze to nie dać się opanować lękowi, pozbawić zdolności rozsądnego rozumowania.
Krok 2
Postaraj się zapamiętać, z czym wiąże się początek twojej fobii. Jeśli boisz się psów, to prawie na pewno we wczesnym dzieciństwie zostałeś ugryziony lub przestraszony przez psa. Spróbuj się uspokoić takim logicznym argumentem: w końcu wśród ludzi są przestępcy, ale to nie znaczy, że musisz unikać wszystkich, których spotykasz, uważając go za złoczyńcę. Wciąż jest dużo więcej dobrych ludzi. Podobnie jest z psami: nie każdy z nich „śpi i widzi”, jak cię ugryźć.
Krok 3
Czy masz lęk przed głęboką wodą? Czy to trwa od dnia, w którym Twój ojciec lub starszy brat postanowił nauczyć Cię pływać, wpychając Cię do wody? Na przykład on sam będzie unosił się, bojąc się, że utonie. Niestety, ta okrutna metoda jest czasami praktykowana przez nie najmądrzejszych ludzi. W rezultacie byłeś przerażony na śmierć, zaszczepiając strach przed wodą. Spróbuj przekonać siebie, że nie musisz przez całe życie odpowiadać za ten głupi czyn. Pływanie wcale nie jest trudne. Spróbuj nauczyć się pływać do pasa lub w basenie. Kiedy sam zrozumiesz i poczujesz, że woda cię trzyma, obsesyjny strach przed utonięciem szybko minie.
Krok 4
A może boisz się samolotów? Tak, wielu ludziom nie podoba się myśl, że mogą znajdować się wysoko nad ziemią, poruszając się z dużą prędkością. Przeraża ich własna bezradność, całkowite uzależnienie od umiejętności załogi, od stanu technicznego samolotu. To zrozumiałe i naturalne. Ale spróbuj się uspokoić pamiętając, że samolot według statystyk jest najbezpieczniejszą formą transportu.
Krok 5
W ostateczności poszukaj pomocy doświadczonego psychologa.