Sama uraza jest negatywną emocją. Kiedy czujemy się urażeni, doświadczamy negatywnych emocji, które mogą powodować brak równowagi w naszym wewnętrznym świecie.
Doświadczając urazy, wycofujemy się w siebie, zatruwając się nią od wewnątrz. Przez urazę rozumiemy sytuację, w której naszym zdaniem zostaliśmy niesłusznie zranieni lub znieważeni. I my też jesteśmy w stanie odczuć to uczucie, gdy to samo dotyczy bliskiej nam osoby w planie energetycznym, rzutując na siebie swoje uczucie urazy, jakby się nim z nim dzieliła.
W każdym razie uczucie urazy jest dla nas wyjątkowo negatywne. Może też pogorszyć nasze zdrowie. Niewypowiedziane, niewypowiedziane negatywne myśli i emocje wynikające z urazy mogą powodować zakłócenia w pracy układu sercowo-naczyniowego, oddechowego i nerwowego, a także mogą wywoływać szereg reakcji alergicznych.
Jak nauczyć się radzić sobie z tą toksyną zwaną urazą? Możesz oczywiście chodzić, dąsać się, wzmacniać się, przezwyciężać i przyswajać w sobie ten negatyw, nauczyć się z nim żyć, a na koniec zupełnie o nim zapomnieć, zanim powtórzy się nowy podobny incydent. Wtedy do tej śnieżki zostanie dodana kolejna porcja, dzięki której po raz kolejny ucierpi poczucie własnej wartości i wiara w ludzi.
Najłatwiejszym i najskuteczniejszym wyjściem z sytuacji jest zbadanie jej na miejscu. Choć jest to przerażające, męczące lub nierozsądne, warto to zrobić. Najpierw nauczy Cię, jak walczyć o honor. Nie mówimy o walkach, ale o negocjacjach dyplomatycznych. Wymagaj od sprawcy uzasadnienia swojego roszczenia. Z reguły po tym wnioskodawca jest trochę zagubiony i nie czuje się swobodnie. A po drugie, czasami po prostu obraża nas fakt, że w rzeczywistości popełniliśmy błąd. Zawsze sprawdzaj.