Nie zawsze człowiek potrafi realistycznie ocenić swoje mocne strony i możliwości. Niektórzy nie doceniają siebie, boją się przejąć inicjatywę i podjąć nowy biznes. Inni pędzą w nieznane z głowami, nie myśląc o tym, czy będą w stanie spełnić swoje obietnice.
Instrukcje
Krok 1
Konieczne jest świadome podejście do rozwiązywania istotnych kwestii, a nie podejmowanie natychmiastowych decyzji. Nawet obietnice, które składasz ludziom, których znasz, muszą być dotrzymane. Jeśli zastanawiasz się, czy możesz pomóc przyjacielowi w wyremontowaniu jego daczy, nie zgadzaj się od razu, poproś o chwilę do namysłu. Oceń swoje umiejętności i możliwości, oszacuj, ile czasu zajmie Ci ta praca. Dopiero wtedy podejmij decyzję.
Krok 2
Podejdź do każdej sytuacji w ten sam sposób. W momencie, gdy dajesz słowo, bierzesz odpowiedzialność za jego spełnienie. Abyś nie został oskarżony o bezczynność i brak zobowiązań, nie obiecuj, że zrobisz to, czego nie możesz zrobić.
Krok 3
Pomyśl o tym, jak często obiecywałeś wieczną miłość, przepływ gotówki, terminy i inne rzeczy. Czasami nawet nie myślisz o konsekwencjach, mów w taki sposób, aby zostały w tyle, aby uspokoić osobę. Po pewnym czasie stajesz się „zakładnikiem” własnych słów, skazując się na kłótnie i konflikty.
Krok 4
Przeanalizuj wszystkie sytuacje, w których wszystko wydarzyło się dokładnie tak. Nie starczyło Ci czasu, energii, umiejętności, chęci spełnienia obietnicy? Następnym razem oceń z wyprzedzeniem swoje możliwości, nie obciążaj swoich barków ciężarem nie do zniesienia. Nie bój się prosić o czas do namysłu, pokaże ci to tylko rozsądną i odpowiedzialną osobę.
Krok 5
Często trudno i nieprzyjemnie jest przyznać, nawet przed samym sobą, że nie możesz czegoś zrobić. Pracuj nad sobą, aby najpierw przyzwyczaić się do oceniania siebie, a potem do składania obietnic.
Krok 6
Stale podnoś swoje kwalifikacje i zdobywaj nowe umiejętności, dzięki czemu znacznie zwiększysz swoje możliwości. Fajnie jest wykonać pracę jeszcze lepiej i szybciej niż obiecano!
Krok 7
Naucz się wybierać frazy, aby nie były kategoryczne. Trudno nie złamać tak sformułowanej obietnicy: „Nigdy nie spóźnię się do pracy!”. W końcu sytuacja na drogach nie zależy od twoich pragnień, wszystko może się zdarzyć, a nie dotrzymasz słowa. Lepiej powiedzieć pracodawcy: „Zrobię co w mojej mocy, aby dotrzeć na czas!”