Czy wkurza cię, gdy koleżanka mówi, że ta sukienka ci nie pasuje? Czy to stresujące, jeśli twój szef często wygłasza bezpodstawne komentarze? Czy to boli, jeśli twój mąż narzeka, że przez cały dzień byłaś w Internecie? Jeśli tak, jesteś uzależniony od wpływu manipulacji poprzez krytykę.
Każda osoba rozumie, że takiej relacji trzeba się pozbyć. Ale jak? Nie zrezygnujesz z pracy z powodu nieetycznego kolegi? Gdzie jest gwarancja, że nie stanie się to w innej pracy? A szefowie są całkowicie „umazani jednym światem”. I nie uciekniesz od męża tylko dlatego, że go krytykuje.
Tutaj ważne jest, aby zrozumieć, dlaczego to robią. Na podstawie wielu badań eksperci wywnioskowali pewne wzorce w zachowaniu krytyków i ich ofiar.
Dlaczego koledzy krytykują. Mogą dochodzić do siebie kosztem ciebie, mogą być wampirami, które chcą żywić się twoimi negatywnymi reakcjami na krytykę, mogą być po prostu nietaktowne. Czy powinieneś reagować na wypowiedzi takich osób? Najlepszym wyjściem jest nie dawanie im tego, czego tak bardzo chcą: swojej reakcji i emocji. Niech się zachwycają, co masz z tym wspólnego? Trzymamy wektor dobrego nastroju i nie ulegamy prowokacji!
Dlaczego szef krytykuje. Pierwszy punkt jest tutaj całkowicie odpowiedni, plus dodaje się również super wymagający charakter niektórych wyższych urzędników. Możliwe jest również, że widzi cię jako konkurenta, jeśli jesteś w stanie wykonać pracę na jego poziomie. W takim przypadku należy pamiętać o jednej ważnej rzeczy. Cokolwiek to było i bez względu na to, jak kpił, istnieje prawo hierarchiczne, zgodnie z którym musi być szanowany przez swoich podwładnych. Po prostu dlatego, że odpowiada za bardziej złożony obszar pracy. I możesz oprzeć się takiej krytyce tylko przy pomocy absolutnego wewnętrznego spokoju, który można wytrenować. Wtedy szef nie będzie już musiał cię denerwować - nie będzie tym zainteresowany, ponieważ nie będzie reakcji.
Dlaczego mąż krytykuje. Nawiasem mówiąc, dotyczy to wszystkich bliskich. Z reguły uciekają się do manipulacji krytyką, gdy nie mogą wyrazić czegoś bezpośrednio w oczach. Jeśli twój mąż narzeka na internet, to znaczy, że brakuje mu twojej uwagi, pysznego jedzenia czy seksu. Wie, że po długich bitwach w sieci WWW jego żona upadnie i szybko zaśnie, nie okazując mu uczucia. Nie może powiedzieć tego wprost. Może chciał gdzieś iść razem albo iść do matki. Opcji jest wiele i za każdym razem powód krytyki może być inny. W takim przypadku musisz po prostu bardziej zwracać uwagę na swoją rodzinę: pytaj, czego chcą, zaplanuj weekend i po prostu komunikuj się więcej, aby lepiej się rozumieć.
Jeśli jednak manipulacja jest zbyt szczera, krytyka jest niesprawiedliwa i ma na celu jedynie zaspokojenie czyichś egoistycznych potrzeb, musi umieć się oprzeć.
Najlepiej zgodzić się z krytyką: „Tak, prawdopodobnie masz rację, zbyt długo siedzę w Internecie. Ale potrzebowałem tego”. Jeśli pojawią się zastrzeżenia, zgódź się z nimi ponownie. I tak dalej, aż do wyschnięcia strumienia roszczeń. Krytyk zrozumie, że jego sztuczki nie działają.
Lepiej ostrożnie stosować tę metodę z szefem, ale z kolegami można nawet użyć groteski i zachęcić: „Tak, nie masz pojęcia – jestem jeszcze gorszy niż myślisz”. Lub: „Tak, w tej sukience jestem jak krowa, sama tego nie lubię”. Odrętwienie twojego kolegi jest gwarantowane. Jest jeszcze jedna potężna technika - zadawanie bezpośredniego pytania: "Dlaczego mi to mówisz?" W ten sposób pokażesz, że możesz odgadnąć prawdziwe intencje krytyka, a tego wcale nie chce.
Wszystko to dotyczy w szczególności manipulacji poprzez krytykę. A jeśli uwagi skierowane do Ciebie są poprawne, podejście powinno być inne.