Dlaczego Ludzie Nie Mogą Rozwiązać Swoich Problemów

Dlaczego Ludzie Nie Mogą Rozwiązać Swoich Problemów
Dlaczego Ludzie Nie Mogą Rozwiązać Swoich Problemów

Wideo: Dlaczego Ludzie Nie Mogą Rozwiązać Swoich Problemów

Wideo: Dlaczego Ludzie Nie Mogą Rozwiązać Swoich Problemów
Wideo: Jak i dlaczego ludzie odbierają sobie życie? 2024, Listopad
Anonim

Czy masz przyjaciół lub znajomych, którzy opowiadają Ci o problemie przez tydzień, a nawet rok, ale nie potrafią go w żaden sposób rozwiązać. Patrzysz na taką osobę i jesteś zaskoczony: „Cóż, wszystko można załatwić w zaledwie kilku krokach. Dlaczego nic nie robi i nadal cierpi?” Zadziwia Cię, jak ta osoba może tak długo żyć w cieniu łatwego do rozwiązania problemu. Czy to takie proste?

Gdy problem nie zostanie rozwiązany
Gdy problem nie zostanie rozwiązany

Jakie są powody, dla których ktoś od czasu do czasu nie radzi sobie z sytuacją i czy jest szansa, aby mu pomóc? A co najważniejsze: czy to konieczne?

1. Syndrom wyimaginowanej ofiary. Niektórzy ludzie cierpią, ponieważ po prostu lubią cierpienie. Dokładniej, nawet nie cierpią, ale delektuj się tym uczuciem, ciesz się nim. Z powodu braku uwagi niektórzy mogą łaknąć elementarnej litości, dlatego ich opowieści o wiecznie nierozwiązanym problemie zaspokajają tę potrzebę. Inni, w rzeczywistości, jak sama sytuacja, w której rzekomo stali się zakładnikami okoliczności. Ale w zasadzie wcale nie są zakładnikami, ale dyktatorami tej sytuacji.

Na przykład dziewczyna skarży się, że mężczyźni ciągle ją dokuczają, że jest zmęczona walką z nimi, że boi się wyjść, i zazwyczaj dzwoni się cały dzień. Patrzysz na nią i rozumiesz, że to całkiem zrozumiałe: jej wygląd jest tak wyzywający, że nie może być inaczej. I wystarczy obsesyjnemu wielbicielowi ostro wytłumaczyć, że nie jest tu pożądany i to wystarczy. Ale co robi dziewczyna? Nie zmienia się na zewnątrz. I odmawia prześladowcy w dość żartobliwy sposób, który z radością nadal do niej dzwoni. Dlaczego to robi? Ponieważ lubi tę sytuację. Dlaczego więc ogarnia tę sytuację problemem i narzeka? Wyglądać jak ofiara, a nie dyktator, który rządzi światem mężczyzn.

2. Typowe lenistwo. Niektóre problemy nie są rozwiązywane tylko dlatego, że są po prostu zbyt leniwi, aby zrobić więcej, aby uzyskać lepsze wyniki.

Na przykład ktoś narzeka, że ma tak duży potencjał, ale nie ma możliwości jego rozwoju. Dla porównania, zwykły ciężko pracujący w zakładzie z powodzeniem wypełnia swoje obowiązki za niewielkie pieniądze i od czasu do czasu mówi mistrzowi, jak usunąć pewne „ościeżnice”. W sumie on sam mógłby być świetnym mistrzem. Ale jest tak wiele tych „ale”. Musisz zdobyć skórki, a do tego musisz wziąć wolne, zapisać się na kursy i przeznaczyć część bardzo małej pensji na szkolenia. A potem też codziennie chodź do placówki edukacyjnej lub nawet mieszkaj w innym mieście za to … Co mogę powiedzieć - lenistwo.

3. Strach przed porażką. Ludzie boją się zmierzyć się z konkretnym rozwiązaniem problemu, ponieważ boją się porażki. Są gotowi na co dzień pogodzić się z istnieniem tego problemu, niż zobaczyć coś, do czego jeszcze nie są przyzwyczajeni.

Na przykład młoda kobieta na urlopie macierzyńskim, która nie miała jeszcze czasu na prawidłową pracę, może być bardzo zajęta zamówieniami, ponieważ jest doskonałą krawcową. Ale obawa, że jej się nie uda, pozwala jej przyjmować tylko rzadkie zamówienia od znajomych, żeby zmienić zamek i obciąć spodnie. Myśli: „Teraz będę się uczyć na różnych zamówieniach moich znajomych, a potem dam reklamę w sieci”. I w tak bezpretensjonalny sposób odsuwa się od celu. W rezultacie otrzymuje żałosny grosz za swoje zamówienia i narzeka, że nie ma z czego żyć.

4. Jest jeszcze czas. Ktoś może po prostu odłożyć problem na następny dzień, bo wszystko wydaje mu się, że ma te dni do przodu masowo i nic się jeszcze z tym problemem nie stanie.

Na przykład dziewczyna schudła z powodu problemów emocjonalnych. Zacząłem szybko chudnąć. W rezultacie stała się tak osłabiona, że anoreksję można zobaczyć gołym okiem medycznym. Konieczna jest pilna pomoc medyczna. Ale nadal chodzi do pracy, z trudem niosąc tam swoje czterdzieści kilogramów. I z każdym dniem coraz bardziej zanika. Tak, już rozumie, że nie jest „gruba”. Od wielu miesięcy nie jest gruby. Ale nadal uważa, że przybieranie na wadze jest tak proste, jak jej utrata. Odkłada pójście do lekarza, nie zdając sobie nawet sprawy, że jej serce z każdym dniem staje się coraz bardziej prawie rozładowanym gadżetem. Tak, ma czas. Ale po co testować, kiedy to się skończy?

5. Jeśli nie widzę problemu, to nie istnieje.

Ktoś nie rozwiązuje długotrwałego problemu tylko dlatego, że nie rozumie jego istoty, nie widzi go.

Na przykład mąż i młoda żona po ślubie zamieszkali w jego domu z teściową. Codziennie chodzi do pracy, a kiedy przychodzi, nie chce zagłębiać się w niuanse relacji, które powstały między mamą a żoną. A moja żona po prostu chce wspiąć się po ścianie z urazy i bólu psychicznego. Przez cały dzień słuchała tylko wyrzutów, że nie umie tego zrobić i że jej się nie udało. A jak to się dzieje, że taki fantastyczny mężczyzna poślubił tak nieudolnego. Aby rozwiązać ten wewnętrzny konflikt, potrzebujesz tylko jednego działania - znalezienia oddzielnego domu. Ale w tym celu małżonek musi dostrzec problem, musi poczuć stan kobiety. Dopóki ona milczy lub wybucha krzykiem, jest mało prawdopodobne, aby usłyszał.

Powodów, dla których ludzie nie rozwiązują zablokowanych problemów, może być wiele. I ważne jest, aby zrozumieć te powody. Wtedy staje się jasne, kogo wystarczy wysłuchać, kogo zachęca się do innego spojrzenia na sytuację, a kogo można zachęcić do działania.

Zalecana: