Z własnego doświadczenia wiem, że wraz z nadejściem dziecka życie rodziny zmienia się radykalnie: pojawiają się nowe obawy, gwałtownie wzrasta odpowiedzialność. Brak snu staje się normą, a nie wyjątkiem, narasta zmęczenie. Te i inne czynniki często prowadzą do skrajnego stresu, a nawet depresji. Młoda matka staje przed ważnym zadaniem: pozbyć się „presji”.
Podzielę się technikami psychologicznymi, które pomogą mi pozbyć się zmęczenia, zmienić się, pozbyć nadmiaru stresu i poczuć się bardziej harmonijnie. Osobliwością tych praktyk jest to, że wszystkie są zaprojektowane na minimalny czas wykonania (5-10 minut) i mają na celu wysokie wyniki. Pomimo tego, że ilość wolnego czasu wraz z pojawieniem się dziecka jest katastrofalnie zmniejszona, jestem przekonany, że zawsze można znaleźć 5 minut dziennie na osobisty rozwój (np. podczas spaceru po ulicy lub gdy dziecko śpi).
1. Technika „Mogę oddychać tylko przez pięć minut”. Przyjmij wygodną pozycję, mierz czas (5 minut lub mniej) i po prostu obserwuj swój oddech. Poczuj wdech i wydech. Poczuj, jaki jest teraz oddech: głęboki lub płytki, spokojny lub przerywany. Skoncentruj się na oddychaniu. Po wykonaniu ćwiczenia zanotuj zmiany w swoim stanie. To pozornie bardzo proste ćwiczenie ma silny efekt. Sprowadza nas z powrotem do chwili obecnej (teraźniejszości), a kiedy jesteśmy w chwili obecnej, odczuwamy spokój, ponieważ nie obawiamy się o przyszłość (przyszłość) i nie żałujemy przeszłości (przeszłości).
2. Mantra „Mama jest szczęśliwa – wszyscy są szczęśliwi”. Tę mantrę podarował młodym matkom RA Naruszewicz. Trzeba to wymówić - na głos lub do siebie. Wygodnie jest mi powtarzać to zdanie w myślach, kiedy chodzę z wózkiem – dobrze leży na stopniu.
3. Medytacja „Pozbycie się negatywu – wypełnienie pozytywem”. Ta praktyka jest wygodna do chodzenia, ale można ją wykonywać w każdych innych warunkach, najważniejsze jest stanie lub chodzenie po ziemi (lub po podłodze). Wyobraź sobie więc, jak z każdym wydechem wszystko, czego chcesz się pozbyć, opuszcza Twoje ciało. Poczuj to, co chciałbyś odpuścić: zmęczenie, irytację, złość itp. Posłuchaj doznań w ciele, które Ci przeszkadzają: napięcia, napięcia, pochylenia się itp. Z każdym wydechem wyobraź sobie, jak ten negatyw (powiedz w myślach, co to jest) przechodzi przez ziemię i opuszcza cię. Kilka wdechów - wydechy. Następnie zastanów się, jak chciałbyś się teraz czuć: poczuć relaks, spokój, pewność siebie, siłę, energię itp. Wyobraź sobie, jak z każdym oddechem jesteś wypełniony pozytywami (powiedz w myślach, co dokładnie). Kilka wdechów - wydechy. Ta medytacja jest jedną z moich ulubionych i praktykuję ją podczas spacerów z wózkiem. Stan przed i po tej praktyce to dwa zupełnie różne stany, choć dzieli je zaledwie kilka minut.
4. Terapia mandali (mandala - rysunek w kole). Kolorowanie mandali jest teraz bardzo popularne - harmonizuje. Możesz malować gotowe mandale (pobierać obrazy z Internetu) lub tworzyć własne arcydzieła. Jeśli chcesz iść w drugą stronę, potrzebujesz kwadratowego arkusza z narysowanym na nim okręgiem (przymocuj płytkę do arkusza A4, kółko, przytnij arkusz do kwadratu), materiały (opcjonalnie - pastele, farby, ołówki) i trochę wolnego czasu. Zadanie jest proste: narysuj w kółku to, co chcesz. Bardzo lubię rysować mandale i malować gotowe – po tej praktyce czuję spokój, jakby wszystko się „rozplątało”, i emocjonalny przypływ. Mogłoby się wydawać, że ta praktyka zajmuje dużo czasu – nie zawsze tak jest, bo można działać etapami: jest czas – przygotowaliśmy materiały, znaleźliśmy kolejne pięć minut – zaczęliśmy rysować, jeśli musimy przerwać – w porządku, skończ później.
5. Ćwiczenie „Skanowanie” ma na celu relaksację, relaksację. Przyjmij wygodną pozycję i skoncentruj się na doznaniach swojego ciała. Jakby promieniem światła całkowicie rozświetl swoje ciało i odsłoń to, co jest napięte - obszary napięcia. Obserwuj, co dzieje się ze stresem po jego odkryciu. Następnie świadomie postaraj się odprężyć. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że wraz ze stresem odchodzą zmartwienia, lęki i inne doświadczenia.
6. Zaprzestanie medytacji umysłu. Dość dobrze znana medytacja, której znaczenie polega na tym, że musisz starać się nie myśleć o myślach, ale je obserwować. Usiądź wygodnie, zrelaksuj się, zamknij oczy i wyobraź sobie przed sobą błękitne niebo lub czysty biały ekran, a unoszące się chmury to Twoje myśli (myśli, dźwięki, obrazy), które przychodzą i odchodzą. Zacznij ćwiczyć od 2-3 minut, stopniowo zwiększając czas do 8-10 minut. Dla mnie optymalny czas to 5 minut. Po ukończeniu tej praktyki mam uczucie „świeżej głowy”, zmęczenie znika, obsesyjne myśli odchodzą.
7. Praktykę „Morning Pages” w pełni opisuje Julia Cameron w książce „The Artist's Way”. Chodzi po prostu o to, żeby napisać to, co przychodzi do głowy, żeby złapać „flow”, czyli nie myśleć, ale po prostu napisać to, co teraz przychodzi. Dam ci przykład. „Słyszę śpiew ptaków za oknem. Pamiętam, jak wczoraj poszedłem do sklepu i zobaczyłem tam piękną sukienkę. Chcę spać …”To znaczy, naprawiamy strumień świadomości. „Poranne strony” to doskonała praktyka, która pozwala „odsączyć” nadmiar negatywności i uzyskać przez nią relaks. Najlepiej byłoby, gdyby zostały napisane rano - zajmie to co najmniej 15 minut, ale młode matki prawie nie mają na to czasu, więc wspaniale byłoby ćwiczyć w wygodnym trybie i głośności. Dla tych, którzy kochają praktyki pisania, oprócz Morning Pages, dziennikarstwo jest idealne.
- jeśli jesteś wierzący, zwróć się do Boga w modlitwie o wsparcie;
- nie wahaj się szukać pomocy u bliskich;
- komunikować się z bliskimi, nie ukrywać trudności, dyskutować na aktualne tematy i wspólnie szukać rozwiązań;
- znajdź co najmniej 5 minut dziennie na sport (na przykład ćwiczenia, rozciąganie, ćwiczenia na fitball itp.);
- znajdź przynajmniej kolejne 5 minut dziennie na samoobsługę (np. samodzielny masaż dłoni i twarzy, nałożenie kremu, maseczki na twarz itp.)
- znajdź co najmniej 2 godziny tygodniowo na hobby i hobby, czyli na te czynności, które wypełniają, dodają siły i energii;
- nie przejmuj się bałaganem w domu - nie ma idealnego porządku z małym dzieckiem, postaraj się zorganizować wszystkie prace domowe w optymalny sposób (np. przeznacz 5-10 minut dziennie na sprzątanie, a nie próbuj robić wszystko na raz);
- jeśli czujesz, że sam nie radzisz sobie ze stresem, skontaktuj się ze specjalistą;
- uszczęśliwiaj się czymś każdego dnia (nawet małymi rzeczami, szczególnie małymi rzeczami!), rób sobie prezenty;
- codziennie znajdź przynajmniej 5 powodów do wdzięczności: dziękuj Bogu, Wszechświatowi, bliskim za coś konkretnego (lepiej zrobić to na piśmie - prowadź "Dziennik wdzięczności").