Wiele diet, oprócz ograniczania kaloryczności diety, zakłada specjalną dietę – ostatni raz wolno jeść nie później niż 2-3, a nawet 4-5 godzin przed snem. Ale to właśnie ten punkt dla wielu jest najtrudniejszy - bo nocą jedzenie staje się znacznie smaczniejsze.
Dlaczego jedzenie lepiej smakuje w lodówce w nocy?
Zdaniem wielu psychologów wiele osób jest obecnie zmuszonych żyć w zbyt szybkim tempie – muszą się szybko poruszać, postrzegać i przetwarzać informacje, monitorować zmiany w otaczającym ich świecie itp. A jest wielu, którzy muszą „uciekać” w ciągu dnia, próbując „zabić robaka” i wygospodarować trochę więcej czasu na odpoczynek lub komunikację z kolegami. W takich warunkach może być dość trudno cieszyć się smakiem i aromatem potraw.
Dość często jedzenie w lodówce staje się smaczniejsze dla tych, którzy zmuszeni są jeść niemal „w pracy” w ciągu dnia – kiedy kanapka w biegu i filiżanka kawy stanowią tradycyjną przekąskę.
I dopiero wieczorem, a raczej w nocy, kiedy człowiek w końcu wraca do domu i może odpocząć, odczuwa prawdziwy głód. Sprawy się skończą, można poświęcić czas dla siebie… Niestety nie każdy, po ciężkim dniu pełnym niepokoju i stresu, jest gotowy na relaksacyjną gimnastykę lub jogę, aby rozładować napięcie. Znacznie tańsza jest lodówka, która o zmroku staje się magnetycznie atrakcyjna.
Nie sposób nie wspomnieć o tak zwanym nawyku „chwytania stresu”, kiedy nocny nalot na lodówkę staje się sprawdzonym sposobem na złagodzenie wszelkiego niepokoju. Psychologowie biją na alarm: ten stereotyp zachowania staje się coraz bardziej powszechny, a jednocześnie ma szkodliwy wpływ na zdrowie. Dużo skuteczniejsza jest następująca metoda: spróbuj ustalić przyczynę niepokoju (zmartwienie, niepewność, strach itp.) w celu uporania się ze „źródłem” problemu. Jeśli nie możesz tego zrobić samodzielnie, możesz zwrócić się o pomoc do psychologa.
Jak oprzeć się pokusom
Pokusa spędzenia przytulnego wieczoru na kanapie po pracowitym dniu jest bardzo duża, zwłaszcza jeśli wyjmiesz z lodówki coś niezbyt zdrowego, ale smacznego i obejrzysz np. dobry film. Jednak rano może się okazać, że twoje ulubione ubrania są trochę ciasne, a po wczorajszym dodatkowym kawałku ciasta nie chcesz dziś jeść śniadania. Po pewnym czasie mogą pojawić się inne problemy, na przykład pierwsze oznaki zapalenia żołądka. Według dietetyków lepiej nie czekać na te „dzwonki”, ale spróbować uporządkować dietę już teraz.
Zdaniem naukowców jedzenie jest dla wielu osób najtańszym sposobem na osiągnięcie satysfakcji. A noc to właśnie czas, kiedy nic nie odwraca uwagi od przyjemności, tak prostej i bliskiej.
Psychologowie zalecają powieszenie na lodówce zdjęcia modelki lub szczupłej celebrytki w bikini - a wtedy, przy pierwszej próbie sprawdzenia lodówki pod kątem szczególnie smacznych produktów, umysł może wygrać. A rano, kiedy żołądek wypocznie w nocy, możesz dobrze rozpocząć dzień - od obfitego i wysokokalorycznego śniadania. W końcu, jak wiadomo, jedzenie spożywane w nocy nie doda zdrowia, zwłaszcza jeśli jest to fast food, słodycze i inne nienajzdrowsze produkty.