Do skutecznej walki i konfrontacji z wrogiem, jak mówi wielu trenerów, sama siła fizyczna nie wystarczy – trzeba być silnym duchem. To właśnie ta „warstwa” między twoim ciałem a wewnętrznym „ja” pozwala ci na użycie w walce mniej siły, energii i ruchów ciała niż twój przeciwnik.
Instrukcje
Krok 1
Pamiętaj: duch to nie tylko składnik psychologiczny, ale także fizyczny. Wszystko to razem nazywa się psychotechniką i technikami. Trenować ducha oznacza nauczenie się używania ciała i kontrolowania emocji, umiejętnego używania mocy za pomocą myślenia, a nie ślepej refleksji nad atakiem.
Krok 2
Używaj specjalnych psychotechnik, aby ćwiczyć ducha: trening autogeniczny (z tymi i innymi celami w sportach domowych jest używany od bardzo dawna), niestandardowe zachowanie i techniki podczas bitwy, szybkie studiowanie strategii, taktyki walki, medytacja, badanie zewnętrznych cech psycho- i fizjologicznych przejawów emocji w walce. Zainteresuj się technikami psychicznymi w innych sztukach walki (na przykład Azjaci są niezrównanymi mistrzami w tej dziedzinie).
Krok 3
Przeczytaj trochę literatury, aby rozpocząć. Jedna z najlepszych książek, Jeet Kune Do Bruce'a Lee, ma filozoficzną stronę, a nie tylko techniczną. Stosuj również ćwiczenia przed treningiem lub walką; na przykład zamknij oczy i wyobraź sobie, jak księżyc w pełni odbija się na idealnie gładkiej tafli jeziora. Jeśli widzisz nawet słabe fale, to nie jesteś spokojny, jeśli powierzchnia jest jak lustro - śmiało do treningu lub walki.
Krok 4
Naucz się technik wchodzenia w tzw. trans bojowy. Wybierz przeciwnika na treningu, który jest ci równy siłą lub nawet wyraźnie silniejszy od ciebie; oferta zorganizowania sparingu - bez agresji, tj. jak przyjaciel.
Krok 5
Rozwijaj widzenie peryferyjne (nie mylić z kierunkiem oczu na bok) - oznacza to, że z daleka twój wzrok jest skierowany w oczy wroga; ale jednocześnie – na całym ciele – w efekcie przeciwnik jest zdezorientowany, ponieważ nie rozumie powodu, dla którego patrzysz „przez niego”. Z bliższej odległości wzrok musi być przesunięty na środkową część ciała, aby absolutnie wszystko było widoczne widzeniem peryferyjnym. Jeśli przeciwników jest wielu, pamiętaj o frazie „zaglądaj donikąd, ale weź wszystkich” – czyli nawet tych z tyłu. I tylko z bliskiej odległości nie będziesz miał czasu na patrzenie, tutaj musisz polegać na uczuciach.