Co Jeśli Wszystko W życiu Wystarczy?

Spisu treści:

Co Jeśli Wszystko W życiu Wystarczy?
Co Jeśli Wszystko W życiu Wystarczy?

Wideo: Co Jeśli Wszystko W życiu Wystarczy?

Wideo: Co Jeśli Wszystko W życiu Wystarczy?
Wideo: "Jeśli dasz dziecku Boga, dasz mu wszystko, jeśli nie dasz Boga, nie dasz nic" | s. Maria Kwiek USJK 2024, Kwiecień
Anonim

Tak się stało … Zmęczenie się narastało, tępa irytacja była dojrzała i dojrzała, a pewnego strasznego poranka mężczyzna zdał sobie sprawę, że ma już wszystkiego dość. To znaczy wszystko! Może to jeszcze nie depresja, ale wszystko zmierza w tym kierunku. Jak możesz zapobiec jego pojawieniu się i ponownie pomalować swój świat na jasne kolory?

Co jeśli wszystko w życiu wystarczy?
Co jeśli wszystko w życiu wystarczy?

Istnieje wiele sposobów na odzyskanie zainteresowania życiem i każdy błyszczący magazyn może je zasugerować. Najlepszą opcją jest zmiana wszystkiego. Praca i garderoba, fryzura i krąg towarzyski - jednym słowem wszystko, co jest możliwe. Dobra rada, ale czy zawsze jest do przyjęcia? Nawet jeśli można go zastosować, to czy warto?

Czy wskazówki „zmień wszystko” są skuteczne?

Szczęśliwi są ci, którzy potrafią, czując, że „wszystko wystarczy”, zmienić to najbardziej dokuczliwe „wszystko” z dnia na dzień. Przede wszystkim sytuacja. Rzuć nienawistną pracę i idź zamieszkać w głębokim lesie lub odpocząć na rajskiej wyspie. Ale co z tymi, którzy oprócz pracy i domu mają dość braku pieniędzy? Czy odpowiedzialność za bliskich, których nie można pozostawić w tyle?

Wypuszczenie trochę pary może wydawać się dobrą radą. Oznacza to, że wyrażasz swoje niezadowolenie z szefem, współpracownikami i członkami rodziny. Aby ubić naczynia, rozbij coś, to znaczy uwolnij swoją negatywną energię, zabierz swoją duszę! I - być znanym jako osoba znęcająca się i nieadekwatna, obrażać i obrażać bliskich, pozostać bez pracy …

Ale powiedzmy, że ktoś postanowił się zmienić, znalazł środki i możliwości. Ma nową pracę, dom, nawet rodzinę… Ale to wszystko jest z nim, z tą samą osobą, nawet ze zmienioną fryzurą i stylem ubierania się. A po chwili może się okazać, że nawet po tak fantastycznej zmianie wszystko znowu go dopada…

Jaki wniosek można z tego wyciągnąć?

A wniosek jest prosty - czy dana osoba się nie wydostała? Nie może być tak, że on sam „dotrzymuje kroku”. Warto więc spróbować zmienić siebie i swój stosunek do wszystkiego, co cię otacza. Może się to okazać nawet trudniejsze niż zmiana pracy, ale może być całkiem skuteczne. Ponadto takie wewnętrzne zmiany nie zaszkodzą innym ani reputacji samej osoby.

Niezbędne są też zmiany zewnętrzne, są konieczne. I można je zaaranżować bez ogromnych kosztów i globalnych zmian w życiu.

Jak zaczynasz się zmieniać?

Najlepiej zmienić siebie i swoje spojrzenie na sprawy od najmniejszego. Nowe danie na śniadanie, kawa nie ze zwykłej filiżanki. Dalej – droga do pracy. Ta sama trasa każdego dnia. I - początek codziennej rutyny, w którą przedwcześnie się pogrąża. Po co? Po co wpuszczać negatywność, zanim nastąpi nieprzyjemne wydarzenie?

Każdy poranek można urozmaicić przyjemnymi myślami, wynalazkami, wspomnieniami. Możesz nawet tworzyć - dlaczego nie spróbować skomponować wiersza? Albo historia życia nieznanego towarzysza podróży. Jeszcze lepiej, przygotuj plan przyszłych zmian.

Nie należy też zapominać o zdrowiu. Ale przyczyną tego stanu - "wszystko wystarczy" - jest najczęstsza przepracowanie. Zmęczenie rutyną, głód tlenu, brak komunikacji i nowe wrażenia – wszystko to utrudni nawet najbardziej dostatnie życie. Odpowiedni sen, spacery na świeżym powietrzu, a nie tylko spacery, ale znaczące - nawet samotny spacer znaną trasą można zamienić w ekscytującą wycieczkę. Wszystko to już wkrótce przyniesie owoce.

W każdym razie najważniejsze jest, aby nie siedzieć spokojnie, nie użalać się nad sobą i nie przechodzić bez końca przez wszystkie nudne kłopoty. Ta aktywność jest co najmniej bezużyteczna!

Zalecana: