Współczesny świat wpędza ludzi w pułapkę komercji i postaw społecznych. Ale jest wyjście w kierunku indywidualizacji i poszerzenia świadomości. To jedyny sposób na znalezienie prawdziwego szczęścia.
Rodzą się dzieci i mimo ich podobieństwa są zupełnie inne. Nie tylko wzrok matki „wyrywa” z przenośnika małe, krzyczące małe torebki, ale indywidualność każdego z nich jest również widoczna dla czyjegoś spojrzenia.
Dlaczego w procesie rozwoju, dołączając do ogólnej masy, ci mali ludzie tak niepodobni do siebie stają się absolutnie identyczni, uzupełniając następnie szarą masę?! Jak stają się „średnimi”?! Gdzie znika indywidualizm?! Kto „przeczesuje wszystkich jednym grzebieniem”?! Kto potrzebuje tego stada bez twarzy?! Może strach przed chaosem doprowadza wszystkich do rezerwy szarego społeczeństwa?!
Ogólna charakterystyka przeciętnego człowieka
Trendy ostatnich czasów stukrotnie zwiększyły identyczność niepokoju w oczach: nie zdążyć, nie osiągnąć, nie przezwyciężyć. Te „nie” są jak katalizator. I w końcu wszystko jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem! Wbrew pragnieniom, ruchom duszy, wskazówkom intuicji, impulsom serca.
Odsuwając na bok własne „ja” jak z irytującej muchy, ulegając żądaniom sukcesu, szacunku, zasłużonego, zauważalnego, twarz jest stracona. Miejsce zajmuje szara maska przeciętnego człowieka. I wszystko byłoby „nic”, ale jak brud przykleja się do butów, tak samo wszystkie negatywne cechy. Teraz nadano im inne cechy: lekkostrawne, przyjemne dla ucha. Tak więc zwykła chciwość stała się nagle gorliwością, chamstwem i chamstwem - brutalnością, rozwiązłością - seksapilem, obojętnością - dyskrecją. Rodzaj społeczeństwa szarych, bezgrzesznych ludzi, szarych i puszystych. Spróbuj odróżnić jednego szczura od drugiego!
Jak pozbyć się cech średniej?
„… Ten dziedziniec był tak dobry, że zawsze był pusty. Każdego dnia coraz więcej zielonych lip i wierzb za oknem wydzielało wiosenny zapach, a początkowy wiatr niósł go do piwnicy …”(MA Bułhakow).
Każdemu, kto jest zakochany w sobie i swoim biznesie, według Poncjusza Piłata!
Wysadzając własną nudę, uwalniając się od obrazu kreowanego przez społeczeństwo, zyskujesz wolność myśli, słów i czynów. Tylko w rzeczywistości człowiek jest tym, za kogo się uważa, zaglądając w głąb swojej świadomości, nie kierując się zewnętrznymi ocenami. Niemożność powierzchownych znaków w postaci statusu, sytuacji finansowej i innych chwilowych korzyści, aby uczynić go absolutnie szczęśliwym, dewaluuje wszystko na raz.
Wezwanie do ekstrawersji jest teraz nieistotne. Wyimaginowana otwartość i dostępność napędzają i depersonalizują. Przyszła wiara w introwersję. Im głębiej nurkujesz, tym więcej tajemnic pojawia się w oceanie duszy.
Kontemplacja i oderwanie nie są roztargnieniem, powściągliwość jest posępna, a powściągliwość i roztropność są tchórzostwem. Te cechy są w stanie przenieść osobę na inny poziom rozwoju. Społeczeństwo myślących, niehisterycznych jest namalowane w kolorach tęczy.
W ciszy jest więcej informacji niż w strumieniu bezsensownych fraz. Głębia wewnętrznego świata (Introwersja) jest tą liną ratunkową w oceanie codziennego życia.