Ciekawość ludzka bywa czasem nieprzyjemna, a czasem obrzydliwa. Są dwa sposoby - otwartość i zamknięcie w komunikacji. A jeśli przyjaciele są święci, to wrogom nie mówi się prawdy. Konieczne jest nauczenie się, jak chronić się przed atakami psychologicznymi w postaci „niewygodnych” i nietaktownych pytań. Nieodpowiednie pytania powinny otrzymać adekwatne odpowiedzi.
Czasami ludzki brak taktu może nas zaniepokoić. Wpadając w pułapkę bezceremonialnego „barbarzyńcy” wtykającego nos w sprawy osobiste, czasem popełniamy błędy: zaczynamy rozliczać się, usprawiedliwiać, automatycznie dając się wciągnąć w rozmowę kilka kroków niżej. W takich przypadkach bardziej pragmatyczni ludzie mogą zacząć wykorzystywać nasz zamęt we własnym interesie – praktycznym lub psychologicznym, utwierdzając się na naszym kosztem we własnych oczach.
Jak możesz być wykorzystany w takiej sytuacji?
Czy nie zdarzało się, że po spotkaniu z tak bezceremonialną osobą wszystko wymyka się spod kontroli, a spóźnione odpowiedzi biją w głowie jak ryby w ciasnym akwarium? W każdym razie, wraz z zakłopotaniem i niezręcznością, czujemy opuszczającą nas cenną energię twórczą i spokój.
Bardziej bezczelny rozmówca „wybija ziemię” spod naszych stóp, wykorzystuje nasze zamieszanie i tym samym dominuje nie tylko podczas rozmowy, ale także poza nią.
Jeśli jesteś praktycznym zainteresowaniem bezceremonialnego rozmówcy - na przykład możesz pomóc w rozwoju kariery, mieć jakieś tajemnice, lub jesteś spokrewniony z ludźmi, od których wiele zależy, to nie zapominaj, że mogą po prostu w tym postawić sposób wywierania wpływu i wykorzystywania swojej beztroskiej szczerości lub niedopatrzenia zgodnie z pragmatycznymi celami.
I istnieje kategoria ludzi, którym na przykład nie pozwala żyć z zazdrości lub roszczeń do otaczającego ich świata. Tacy ludzie mogą w rzeczywistości być wampirami psychologicznymi, a twoje zmieszanie spowoduje u nich tajemną radość i moralną satysfakcję. Czy jesteś gotowy do działania jako osoba wykorzystywana?
Co robić w takich przypadkach?
Tolerować „słonia w sklepie z porcelaną”, bojąc się zepsuć relacje, zrobić nieprzychylne wrażenie – czy też ostro walczyć, jednoznacznie oblegając irytującego odpowiednika, który zadaje niepoprawne pytania?
Najważniejsze, żeby w takich przypadkach nie bać się niepochlebnej oceny kogoś innego. Osądź sam: kim on jest, twoim odpowiednikiem, wsadzającym nos w twoją osobistą przestrzeń bez pozwolenia i co nie stawia ciebie, twojego duchowego komfortu lub twojego prawa do niezależności w twoim życiu osobistym na wartości?
Dlatego w żadnym wypadku nie zgub się, staraj się być zrelaksowany, a wtedy nie będziesz musiał szukać słów w kieszeni, znajdziesz je natychmiast - oczywiście, jeśli spokojnie zareagujesz na bodziec.
Są dwa sposoby - otwartość i zamknięcie w komunikacji. Jeśli twój odpowiednik jest przyjacielem, któremu ufasz, ale który przekroczył nieco granice, możesz się z tego śmiać, żartować z siebie lub pozwolić sobie na żarty ze swojego przyjaciela. Prawdziwy przyjaciel zrozumie, że dotknął cię za chorą osobę i nie obraża się na lekkie spinki do włosów. Ale w przyszłości najprawdopodobniej taka niezręczność już się nie pojawi.
Jeśli twój rozmówca nie jest najbardziej życzliwym z ludzi, którzy są zaangażowani w twoje życie lub czujesz niechęć, nie bój się wykazywać lekkiej agresywności, nie bój się wydawać nieszczerych. Nie warto być szczerym wobec nieżyczliwych, może to przerodzić się w kłopoty.
Nie, nie spiesz się, aby kłócić się z osobą, która postanowiła cię trochę „dostać”. Tyle, że ironia może być ostrzejsza, na granicy sarkazmu, a kontratak słowny – bardziej aktywny. Ochrona psychologiczna jest ważną częścią strategii przestrzeni osobistej.
Zadbaj o swój duchowy komfort od tych, którzy czerpią przyjemność z wnoszenia niezgody i zamętu do twojego życia wewnętrznego, udzielaj adekwatnych odpowiedzi na błędne pytania.