Wszystko na świecie rządzi się prawem przyczyny i skutku. Naciśnij przycisk, otrzymasz wynik. Chcę tylko wiedzieć na co iw jakim czasie wpłynąć, aby osiągnąć pożądany efekt. Przecież czasami sami nie potrafimy wymusić, zmotywować się we właściwy sposób do określonego działania, które, jak się wydaje, jest całkowicie i całkowicie w naszej mocy. Dlaczego to się dzieje? Być może nie znamy siebie wystarczająco dobrze i tkwimy w iluzji co do tego, czego naprawdę chcemy lub jak możemy to osiągnąć.
Własność
Właściciel jest dżentelmenem. Kto płaci, ten wybiera. Wszyscy dorośli są świadomi tego, jak działa ten świat. Ale kto jest naszym właścicielem? To bardzo ciekawe pytanie o wiele rzeczy. Kto jest właścicielem gór, jezior i dolin? Na niektóre z nich łatwo znaleźć odpowiedź, potwierdzoną wszelkiego rodzaju dokumentami formalnymi, które mają moc prawną. Ale bądźmy szczerzy, to są konwencje. Czy jesteś właścicielem tej góry? Na serio? Gratulacje, wspaniała nieruchomość jest już w drodze!
Więc kto jest właścicielem samego ojca? Tylko on sam, odpowiadasz. Z wyjątkiem przypadków, które należą do kategorii „bez króla w głowie”. Zdarza się jednak (jestem pewien, że każdy przynajmniej raz tego doświadczył), że człowiek nie tylko traci kontrolę nad sobą, ale nie rozumie sił, które nad nim panują. których nie jest w stanie zignorować, unikając w ten sposób ich wpływu na swoje zachowanie. O czym to jest? Lista jest dość obszerna. Są to instynkty, programy narzucone przez naturę oraz naturalne potrzeby i skłonności, o których człowiek, nawet w bardzo podeszłym wieku, może na razie nie zdawać sobie sprawy, dopóki nagle (i dobrze, jeśli to konieczne) nie da się tego odczuć. A także - granice, które mają absolutnie wszyscy ludzie, ale tylko niektórzy z nas lubią udawać, że są swoistym wyjątkiem, „nieludzką osobą”. Oprócz powyższego są to oczywiście pragnienia duszy. Prawdziwe aspiracje, które mogą nas naprawdę uszczęśliwić. Czasami nie zwracamy w sobie na to uwagi, albo nie chcemy tego zauważyć, ale nie możemy od tego uciec. To na nas wpływa. I na szczęście dla nas jest to jeden z powodów, dla których patyki nagle pojawiają się w naszych kołach, jeśli nagle zdecydujemy się ruszyć w przeciwnym kierunku.
Instrukcja użycia
Osoba nie jest odkurzaczem, który czyta instrukcję użytkowania i wie wszystko o osobliwościach swojego „życia”, o jego możliwych kaprysach i sposobach radzenia sobie z nimi, jeśli to konieczne. Podobnie nie możemy „skontaktować się z dostawcą” w przypadku jakichkolwiek trudności. Oczywiście świetnie, jeśli mamy doświadczonych rodziców, starsze pokolenie, które jest w stanie nam pomóc dzieląc się tym doświadczeniem. Oczywiście znacznie częściej wszystko okazuje się wcale nie takie proste. Nasza złożoność wynika przede wszystkim z naszej wyjątkowości. W końcu nie ma innej osoby takiej jak ty. Oznacza to, że nie może istnieć jeden przepis, w przeciwieństwie do odkurzaczy, gdy jeden dokument w równym stopniu opisuje całą wielotysięczną serię. W końcu są identyczne.
Uznaj to za swoją niezaprzeczalną zaletę i po prostu pamiętaj o tym we właściwym czasie.
Kto prowadzi piłkę?
Więc co nas napędza? Jeśli dążymy do osiągnięcia naszych celów, to dlaczego czasami nic w tym celu nie robimy, czy też robimy to siłą, czując własny opór? Znowu każdy miał chwile, kiedy zrozumiał, że tylko utrudnia sobie otrzymanie tego, co deklaruje, że jest pożądany. Dlaczego to się dzieje? Jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek zdziwił się, że nasza psychika zawiera nie jedną, a kilka różnych subosobowości, celów, których preferencje są czasem przeciwstawne. Dlatego niewątpliwie bardzo korzystne jest dla nas poznanie siebie tak dokładnie, jak to możliwe. Wszystkie, nawet najciemniejsze zakamarki Twojej podświadomości. W końcu, aby zmienić jakieś przekonanie, musisz najpierw to sobie uświadomić. Bez tego nie da się osiągnąć pełni, gdy nie ma problemów z samozarządzaniem.
Jak można to osiągnąć? Czytanie inteligentnych książek raczej nie pomoże, ponieważ nie są one napisane o tobie osobiście, ale zawierają pewne uogólnienia, które możesz tylko częściowo zastosować do siebie. (Tak samo jak produkty przebadane alergologicznie nie są w 100% bezpieczne, bo nie zostały na Tobie osobiście przetestowane. J) Droga jest prosta - obserwuj. Obserwuj siebie i swoje życie, bo to w niemałej mierze efekt kreatywności każdego z nas. I odzwierciedla stosunek do siebie, innych, świata - szeroką gamę wewnętrznych postaw. Na tej drodze czeka nas wiele niespodzianek i nie można tego nazwać krótką. Czasem jest to bardzo trudne, czasem trochę łatwiejsze, ale wraz z postępem życie niewątpliwie się poprawia – wewnętrzne poczucie życia i siebie, a to, jak wiadomo, jest główną jakością życia.
Dla wielu staje się objawieniem, kiedy po raz pierwszy dowiadują się, że prawdziwa, bezwarunkowa miłość jest pozbawiona namiętności. To proste: jest uczucie, ale nie ma ognia, który cię pożera. I to jest właśnie ta właściwość, z jaką trzeba się obserwować: żadnych osądów czy wybuchów emocji – tylko fakty, zdobywanie informacji. Jednocześnie ważne jest, aby radować się, gdy dowiadujesz się czegoś nowego o sobie. Szczególnie nieprzyjemny. W końcu to boli, a wsparcie jest tutaj podwójnie potrzebne. Wezwanie do radości nie jest puste, jest powód: prawda to siła, prawda to życie, bez prawdy nie można wygrać. „Hurra! Teraz wiem! - ta prosta myśl może stać się pigułką znieczulającą.
Nienaukowe podejście
Tak, nasza wyjątkowość i zdolność do zmiany w czasie czyni nas bardzo trudnymi stworzeniami. Ale też ciekawe. Wiele osób kocha nauki ścisłe. Lubią wszystko mierzyć i organizować. W ten sposób jest łatwiej, jest to bardziej zrozumiałe. Lepiej sprawować kontrolę, zarządzać. Dziel i rządź to ponadczasowa zasada, którą można postrzegać w bardzo różnych kontekstach.
Tak więc jest to całkowicie nieodpowiednie do indywidualnej osoby. Jeśli nie jakaś trzecia osoba chce kontrolować tę osobę, ale tę osobę. Tutaj podejście jest odwrotne – całkowicie nienaukowe. Czemu? Ponieważ jesteśmy przede wszystkim istotami irracjonalnymi. Być może wielu się ze mną nie zgodzi. Zwłaszcza mężczyźni. Specjalnie dla mężczyzn. Ale spróbuj odpowiedzieć sobie na pytanie „dlaczego”, kiedy wybierasz coś nie na podstawie przewagi przewagi, coś, co jest dla Ciebie najbardziej korzystne, ale po prostu coś, co najbardziej Ci odpowiada, coś, co może Cię zadowolić, sprawić Ci radość. Czemu? Właśnie dlatego. Ponieważ Dlaczego. Nie ma odpowiedzi, nie będzie i nie może być. Hurra! W końcu oznacza to tylko tyle, że wciąż jesteśmy ludźmi, a nie robotami, a oprócz zimnego umysłu mamy żywe i ciepłe (a kogoś jeszcze gorętszego) serce.
Złóż się kawałek po kawałku, a następnie od projektanta, który otrzymałeś przy urodzeniu, możesz uzyskać cudowną figurę. W końcu każda z cząstek chce tego, co jest dla Ciebie dobre. Ale rozumie to na swój własny sposób. A żeby dobro się stało, tak jak je rozumiesz, musisz zaakceptować każdą z tych części, podziękować za pomoc i wyjaśnić, jak chcesz, żeby to działało.
Ekscytująca przygoda
Czas. Czas. Czas. Czasami tak bardzo boimy się działania upływającego czasu, że zapominamy, ile dobrego nam to przynosi. Boimy się zestarzeć, coś przegapić, boimy się szybkości, która jest dla nas „za dużo”. I ta obawa nie jest bezpodstawna, dlatego nigdy nie jest za późno na przejście w tryb „wolny”, bo – jak udowodniono – jedziesz ciszej, będziesz jechał dalej.
Ale ile dobrego daje nam działanie czasu, nie biorąc pod uwagę samych nowych wydarzeń, które nam się przydarzają! To jest głębia. Rozwój działania, rozwiązania i rezultatu, czyli po prostu nowa jakość życia. Czas jest świetnym testerem. To, co okazuje się wystarczająco „trwałe”, zasługuje na prawo do dalszego życia, tylko poprawia się pod jego wpływem. Podobnie jak wino. Rzeczywiście! Spójrz na ludzi, którzy się kochają i są razem od wielu lat – z czasem kochają tylko bardziej. Nie, to nie jest fantazja. Zdarza się. Czas wyciąga wiele rzeczy. I te dobre też. A kiedy wiesz, twoje serce wypełnia się prawdą i nikt nie może ci odebrać twojego szczęścia. Wiesz, że jesteś kochany i będziesz, bez względu na to, co się stanie. Wiesz, kim jesteś i kim zawsze będziesz w swojej istocie, bez względu na to, co się stanie. Wiesz, że życie to niesamowita przygoda i bez względu na to, co wydarzy się dalej, nie może się zmienić.
Wreszcie zostawiając innych w spokoju i dbając o siebie, wszyscy uczymy się lepiej zarządzać sobą. Jednocześnie w każdym z nas do końca pozostaje jakaś tajemnica, tajemnica niezrozumiała, jak pomniejszona kopia tajemnicy samego życia. Znając i rozumiejąc siebie lepiej, możemy łatwiej zarządzać naszymi zasobami tak, jak byśmy tego chcieli. Może uda ci się dotrzeć do sedna, gdy nie ma już w sobie niespodzianek i ukrytych miejsc, ale moim zdaniem nie szkoda, że całe moje życie dowie się: jak głęboka jest twoja królicza nora?