Początkowi związku między mężczyzną a kobietą towarzyszą przyjemne emocje i doznania: w brzuchu latają motyle, cały świat jest postrzegany jako piękny, partner jest idealny i wydaje się, że tak będzie zawsze. Ale stopniowo euforia ustępuje, nastaje szara codzienność, a po nich pierwsze wyrzuty i kłótnie.
Kiedy pojawiają się pierwsze kłótnie i tarcia, wielu decyduje, że popełniło błąd w swoim wyborze lub że miłość minęła i spieszy się z odejściem. Ale na próżno. Ponieważ miłość jeszcze się nie zaczęła. Aby między dwojgiem ludzi narodziło się prawdziwe uczucie miłości, potrzeba dużo czasu i wspólnej pracy, aby przezwyciężyć konflikty, bez których rozwój relacji jest po prostu niemożliwy. Psychologowie wyróżniają 7 etapów rozwoju związku miłosnego:
- Pierwszy etap to okres bukietowo-cukierkowy, w którym zakochani dobrowolnie zakładają różowe okulary i wydaje się, że będzie to trwało wiecznie. W wyniku badań okazało się, że stanowi zakochania towarzyszy zmiana tła hormonalnego, co tłumaczy wszechogarniający stan euforii. W takim momencie człowiek staje się nudny w dosłownym tego słowa znaczeniu: nie widzi rzeczywistości. Raczej widzi, ale mocno ozdobiony.
- Drugi etap charakteryzuje się tym, że okulary zaczynają blaknąć, a partner nie wydaje się już tak doskonały. Jego wady stają się bardziej oczywiste, szalony seks 10 razy dziennie przeszkadza, namiętności ustępują. Partnerzy nie dążą już do 100% połączenia się ze sobą. To chwila sytości. Tło hormonalne jest normalne.
- Maksymalna odległość od partnera, jego odrzucenie. Często na tym etapie ludzie już mieszkają razem, a wspólne życie jest jednym z tematów konfliktów. Kochankowie zapominają o wzajemnych pozytywnych stronach i po zapoznaniu się z niedociągnięciami partnera, koncentrują się teraz tylko na nich. Ten poziom jest uważany za decydujący – ci, którzy nie potrafią iść na kompromisy, którzy nie chcą się poddać, na pewno się rozstaną. Jeśli parze uda się przejść przez ten okres, ich związek przejdzie na inny, wyższy poziom jakości.
- Na czwartym etapie para uczy się tolerancji, mądrości, umiejętności akceptowania drugiego takiego, jakim jest, wybaczania zniewag. Tu rodzi się wzajemny szacunek, konflikty i kłótnie są nadal obecne, ale ich dotkliwość ustępuje, a liczba maleje.
- Całkowite zaufanie i służba sobie nawzajem: tutaj następuje duchowe zbliżenie ludzi, zdejmowane są wszystkie powierzchowne maski i ujawnia się przed partnerem. Wdzięczność, chęć zadowolenia i proszę scharakteryzować ten okres.
- Do tego czasu ludzie przebyli długą drogę, mają wiele wspólnych doświadczeń, znają się jako niestabilni. Tu rodzi się przyjaźń. Na tym poziomie trudno już zniszczyć taki sojusz.
- A ostatni poziom to właściwie narodziny miłości. Partnerzy stają się bliskimi ludźmi, podobnie myślącymi, czczącymi się kilometrami i rozumiejącymi na pierwszy rzut oka. W ukochanej osobie nie ma miejsca na wątpliwości, zazdrość i oszustwo. Mężczyzna i kobieta stają się dla siebie wartościowymi po prostu za to, co jest na tym świecie.