Oniomania lub częściej zakupoholizm jako choroba psychiczna została odkryta w Niemczech pod koniec XIX wieku. Zakupoholicy to ci, których pragnienie nowych zakupów nie uwzględnia ani możliwości finansowych, ani obiektywnej potrzeby niczego.
Zakupoholizm to choroba stulecia, a jeśli podejrzewasz, że Twoja miłość do zakupów i sama liczba niepotrzebnych zakupów nie jest słodkim kaprysem, ale całkiem uzależnieniem, ten artykuł pomoże Ci zrozumieć siebie. Oddychaj swobodnie lub zacznij iść w kierunku wyzwolenia.
Przyczyny występowania zakupoholizmu:
• brak uwagi;
• samotność;
• depresja spowodowana zerwaniem związków;
• niski poziom samoregulacji.
Pragnienie adrenaliny
Uzależnienie od adrenaliny pojawia się bardzo szybko i już wkrótce organizm potrzebuje zwiększenia dawki, co zmusza ludzi do uprawiania np. sportów ekstremalnych. A w warunkach zakupoholizmu przypływ adrenaliny następuje w momencie podjęcia decyzji: kupić coś, czy nie.
Iluzja władzy
Tak, dobrze słyszeliście, to iluzja władzy. Rzeczywiście, w sklepach można kupić nie tylko rzeczy, ale także stosunek do siebie. Pochlebne nastawienie sprzedawców, szacunek i wszelkiego rodzaju uprzejmości ze sklepu.
Zwodnicze poczucie wolności i kontroli nad sytuacją.
Wolność, według zakupoholiczki, to możliwość kupowania wszystkiego, czego chce. Zaniedbanie porad i rzeczywista potrzeba zakupu powoduje, że ilość rzeczy niepotrzebnych przeważa nad ilością naprawdę wartościowych.
Objawy zakupoholizmu
• Jeśli często chodzisz do sklepu bez określonego celu, to jest to powód do myślenia. Zwłaszcza jeśli dzieje się to na bieżąco.
• Istnieje również powód do myślenia, jeśli idziesz do sklepu i sprawdzasz większość lub prawie wszystkie przedmioty na sprzedaż.
• Bez względu na to, jak smutno to zabrzmi, fascynacja magazynami o modzie jest również przypisywana objawom tej choroby.
• Chęć kupna czegoś bez wyraźnego powodu.
• Z zamiłowaniem do dyskusji: co, gdzie i kiedy kupiłeś – pomyśl o tym, bo to też jest objaw, ale tylko wtedy, gdy robisz to regularnie.
• Jeśli czujesz obojętność i letarg, bo od dawna nie byłeś w centrach handlowych, to nie jest to już powód do myślenia, ale realny powód, by dzwonić i szukać sposobu na pozbycie się nałogu.
Jak pozbyć się zakupoholizmu
• Zdecyduj z góry, co chcesz kupić i dopiero wtedy idź do sklepu. Najlepiej wybrać coś w Internecie, a jeszcze lepiej zamówić tam. Ale jeśli tak się stanie, że bez osobistej wizyty w sklepie nie możesz czegoś kupić, najważniejsze jest to, że jesteś już na miejscu, nie zaczynasz rozpraszać się innymi towarami. Przyszedł - znalazł - kupił. Taki schemat pomoże ci walczyć z uzależnieniem.
• Sprzedaż to zło. Jeśli coś jest teraz warte ani grosza, nie oznacza to, że naprawdę tego potrzebujesz. Najprawdopodobniej będzie leżał martwy w szafie.
• Nowe kolekcje w pierwszych dniach wyprzedaży nie są najlepszą opcją na szczęśliwe pozbycie się nałogu, ponieważ głównym problemem zakupoholików jest to, że wszystkie pieniądze idą na niepotrzebne rzeczy, ale nie ma już pieniędzy na coś naprawdę wartościowego. Ale jeśli naprawdę czegoś potrzebujesz, powinieneś poczekać, aż sprzedawcy obniżą cenę.
• Karty kredytowe – osobista przystań dla uzależnionych zakupów. To takie wygodne – możesz wydać to, czego jeszcze nie zarobiłeś. Jeśli podjąłeś decyzję, że bycie zakupoholikiem to nie twój sposób, pierwszym krokiem jest pozbycie się kart kredytowych.
• Kontroluj swoje wydatki. Zapisuj rachunki, prowadź księgi rachunkowe, ewentualnie pobierz aplikację na swój telefon. Ułatwi ci to zrozumienie, na co idą twoje pieniądze, i będziesz mógł obniżyć swoje wydatki.
• Najlepiej nie odwiedzać centrów handlowych i sklepów po raz pierwszy. Przemyśl dokładnie każdy zakup, daj sobie kilka dni na podjęcie decyzji.
Jeśli rozpoznajesz siebie w co najmniej kilku punktach i czujesz, że sam sobie nie radzisz z nieszczęściem, to najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie będzie zapisanie się do psychologa i rozwiązanie z nim tego problemu.