Co jeśli zostaniesz zaatakowany? Każdy odpowie: biegnij lub rzucaj się do walki. Ale istnieje rodzaj przemocy, przed którą nie uratują napompowane bicepsy lub techniki zapaśnicze. Niemal każdego dnia każda osoba jest poddawana atakom psychologicznym i manipulacjom. Jak uczysz się bronić?
Instrukcje
Krok 1
Cofać się. Jeśli konflikt zaczął się w pokoju, odsuń się od agresora, aby między wami powstała przeszkoda w postaci stołu, krawężnika, dowolnego mebla lub wnętrza. Przyjmij zamkniętą pozę: skrzyżowaj ręce, nogi, spójrz spod brwi, możesz przyłożyć rękę do twarzy. W ten sposób podświadomie chronisz serce, gardło przed negatywnymi wpływami.
Krok 2
Odgrodź się. Użyj swojej wyobraźni. Wyobraź sobie, że między tobą a osobą, która rozpoczęła konflikt, znajduje się szklana ściana. Starając się nie zwracać uwagi na negatywność płynącą od osoby po drugiej stronie, zajmij swój mózg wizualizacją tej przeszkody do pełnej rzeczywistości. Gniew i nienawiść pozostają za murem, nie mogąc cię dosięgnąć. Bardzo często bez otrzymania moralnej informacji zwrotnej i negatywnej reakcji agresor uspokaja się i staje się znacznie bardziej uprzejmy.
Krok 3
Słuchaj, nie słuchaj. Przemoc psychiczna jest zwykle skierowana na percepcję słuchową. Dlatego w trudnych sytuacjach staraj się skupić na obrazach wizualnych. Spójrz na twarz przeciwnika, starając się zobaczyć ją w najdrobniejszych szczegółach. Zwróć uwagę na mimikę, gesty. Oglądaj w milczeniu, oderwany od kłótni, ale bardzo zamyślony. Następnie przełącz się na ustawienie, przyglądając się meblom wzrokiem. Widząc, że nie da się Cię wkurzyć, Twój przeciwnik z pewnością osłabi presję. Po tym znacznie łatwiej jest zacząć kontrolować rozmowę.
Krok 4
Wyobrażać sobie. W sytuacji, gdy trzeba jakoś posłuchać nieprzyjemnego monologu… śmiech uratuje Cię od nadmiaru negatywności. W wyobraźni oblaj sprawcę wiadrem wody, postaw go w śmiesznej sytuacji, wyobraź sobie w bieliźnie lub damskiej sukience. Możesz zmienić przeciwnika w krasnoluda, gnoma lub owada, który mówi groźnie, patrząc na ciebie. Metoda ta pomaga rozładować napięcie i z humorem traktuje moralne „biczowanie”.