Kto Może Wylać Moją Duszę?

Spisu treści:

Kto Może Wylać Moją Duszę?
Kto Może Wylać Moją Duszę?

Wideo: Kto Może Wylać Moją Duszę?

Wideo: Kto Może Wylać Moją Duszę?
Wideo: Ярослава - Это любовь 2024, Listopad
Anonim

Uważa się, że dorośli mają sami rozwiązywać swoje problemy, a płacz i narzekanie na życie to zajęcie niegodne. Ale trzymanie w sobie emocji i negatywnych myśli jest również szkodliwe - możesz zachorować. Oznacza to, że czasem trzeba jednak „wylać duszę” za kogoś, choćby ze względu na efekt terapeutyczny.

Kto może wylać moją duszę?
Kto może wylać moją duszę?

Instrukcje

Krok 1

W Rosji zwyczajem jest dzielenie się smutkami z przyjaciółmi. Cóż, kto jeszcze będzie słuchał i wspierał, sympatyzował i rozumieł? Dlatego zaproszenie przyjaciela lub dziewczyny na „szklanka herbaty” i dawanie upustu emocjom podczas szczerej rozmowy nie jest najgorszym sposobem. Zdarza się jednak również, że przyjaciel „nagle się pojawia”, a wszystkie rewelacje wyrażane przez Ciebie na fali emocji zostaną wykorzystane przeciwko Tobie. Czy Twój „powiernik” jest wystarczająco wiarygodny, aby zachować wszystkie Twoje sekrety? Ponadto zbyt częste używanie przyjaciela jako „kamizelki” nie sprzyja przyjaźni: potrzeba współczucia i współodczuwania ze swoimi smutkami odbiera rozmówcy zbyt wiele energii, a w pewnym momencie nawet najbardziej lojalny przyjaciel może się zmęczyć z tego.

Krok 2

Uważa się, że szczera rozmowa z osobą, którą spotykasz przypadkiem, jest dobra. Może to być sąsiad w przedziale w pociągu lub coś w tym stylu. Rzeczywiście, wyrzucając emocje, nie możesz się obawiać, że rozmówca wykorzysta usłyszane informacje na twoją szkodę, przekaże je komuś z twoich znajomych lub nie będzie cię zbyt dobrze traktował - w końcu jesteś absolutnie obcy, każdy z was ma swoje własne życie, a prawdopodobieństwo nowego spotkania jest znikome. Ale nie każdego dnia musisz podróżować pociągami lub autobusami międzymiastowymi, a nawet towarzysz podróży może nie zawsze sprzyjać szczerej rozmowie. Więc ta metoda nie może być stosowana mniej lub bardziej regularnie.

Krok 3

Komunikacja w Internecie jest podobna do poprzedniej metody. Ukryłeś się za pseudonimem, nie wskazałeś swoich danych, wydawałoby się - po co się bać? Możesz rozmawiać na dowolny temat i wyrażać to, czego dusza zapragnie! Problem polega jednak na tym, że to, co dostaje się do Internetu, zostaje tam na zawsze. A zapomniany dialog lub oskarżycielski wpis może „wyłonić się” w najbardziej nieodpowiednim dla Ciebie momencie i w najbardziej niekorzystnej dla Ciebie sytuacji. Wysyłając więc wydrukowane sentencje w ogrom światowej sieci, nie jest zbyteczne pamiętać o starej prawdzie, że nie da się wyciąć siekierą tego, co „pisane jest długopisem”.

Krok 4

Najbardziej cywilizowanym sposobem, aby porozmawiać o swoich problemach i spróbować je rozwiązać, będzie niewątpliwie skontaktowanie się z psychologiem. Ale ta metoda ma również swoje wady. Po pierwsze, „intymne rozmowy” z „lekarzem ludzkich dusz” są dalekie od wolności i aby naprawdę zrozumieć problem i znaleźć sposoby jego rozwiązania, jedna lub dwie sesje zdecydowanie nie wystarczą. Oznacza to, że będziesz musiał rozsupłać się za dość namacalną kwotę. Ponadto wizyta u psychologa zakłada gotowość osoby do pracy, zmiany swojego spojrzenia na życie i stylu zachowania. Jeśli nie ma takiej świadomej potrzeby, nie powinieneś nawet rozpoczynać sesji - zmarnujesz tylko pieniądze i czas. Poza tym nie jest tak łatwo znaleźć „swojego” psychologa, zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie można policzyć na jednej ręce.

Krok 5

I wreszcie innym sposobem na wylanie swojej duszy jest dialog z samym sobą. Nawiasem mówiąc, psychologowie twierdzą, że jest to bardzo przydatne ćwiczenie z terapeutycznego punktu widzenia: wyrażone emocje znajdują wyjście, a myśli ujęte w zdania nabierają jasności i znacznie łatwiej jest zrozumieć ich problemy. Głównym warunkiem takiego dialogu (lub monologu) jest to, że nie jest on wymawiany do siebie (co jest bardziej znane), ale na głos. Znajdź czas i miejsce, w którym nikt nie będzie mógł Ci przeszkadzać lub przypadkowo usłyszeć Twojego wylania i rozpocznij indywidualną sesję psychoterapeutyczną! Jeszcze lepiej zrób to na piśmie, nie na komputerze, ale zwykłym wiecznym piórem na kartce papieru. Gdy poczujesz, że nie ma nic do dodania do tego, co zostało napisane, kartkę z objawieniami można, a nawet należy zniszczyć. Ten akt ma również wartość terapeutyczną: symbolizuje pozbycie się negatywności i emocjonalne oczyszczenie.

Zalecana: