5 Sytuacji, W Których Musisz Zniszczyć Swoją Strefę Komfortu

Spisu treści:

5 Sytuacji, W Których Musisz Zniszczyć Swoją Strefę Komfortu
5 Sytuacji, W Których Musisz Zniszczyć Swoją Strefę Komfortu

Wideo: 5 Sytuacji, W Których Musisz Zniszczyć Swoją Strefę Komfortu

Wideo: 5 Sytuacji, W Których Musisz Zniszczyć Swoją Strefę Komfortu
Wideo: Prawo działa - czyli jak opuścić własną strefę komfortu. | Michał Babicz | TEDxKatowiceSalon 2024, Może
Anonim

Co dziwne, rozszerzona strefa komfortu nie zawsze jest dobrodziejstwem. Człowiek ma zdolność przystosowania się do wszystkiego, w tym do negatywnych warunków życia. Czasami strefa komfortu obejmuje takie pojęcia, jak niekochana praca, brak finansów, mała przestrzeń życiowa i tak dalej. Człowiek przyzwyczaja się do życia bez przerwy z przodu i czuje się całkiem komfortowo w swoim małym, przytulnym świecie. Spokojnie znosi irytujące czynniki. Ale to oznacza stagnację. Osoba w takiej sytuacji nie rozwija się. A dla rozwoju musi zniszczyć swoją strefę komfortu (zmienić pracę, sprzedać mieszkanie, założyć firmę itp.), aby stworzyć inną, ale na wyższym poziomie. W jakich sytuacjach powinieneś to zrobić?

Wyjdź ze swojej strefy komfortu
Wyjdź ze swojej strefy komfortu

Instrukcje

Krok 1

Czujesz, że możesz więcej. Twoja praca nie daje Ci możliwości rozwoju. Utkniesz na jednej pozycji przez 3-5-10 lat i nie widzisz dalszych pionowych lub horyzontalnych możliwości kariery. Masz takiego szefa, że wykonujesz za niego całą pracę, a dostajesz znacznie mniej. Czujesz, że masz duży potencjał, ale nie możesz go zrealizować w ramach swoich bieżących działań. Chciałbyś zostać freelancerem lub założyć własną firmę, ale praca staje na przeszkodzie… Zadaj sobie pytanie: co trzyma Cię w strefie komfortu? Wysoka pensja? Może boisz się „wypalić” i zostać bez środków do życia? Jeśli się nie odważysz, nie wiesz. Boisz się, że twoja rodzina cię nie wesprze? Porozmawiaj z "drugą połową". W każdym razie nie może tak dalej trwać, bo niedługo poczujesz lub już …

Krok 2

… czujesz, że się poniżasz. Zacząłeś mniej czytać i komunikować się z ludźmi, spędzałeś więcej czasu przed telewizorem lub komputerem w poszukiwaniu rozrywki, stałeś się surowy i kategoryczny w osądach, zapominałeś o rzeczach podstawowych, czułeś, że ciężej jest wypełniać swoje obowiązki zawodowe. Zaczynasz się denerwować „nadmierną gadaniną”, a plotki i pogłoski wzbudzają prawdziwe zainteresowanie. Czas na alarm! Ryzykujesz, że zostaniesz „biurowym planktonem” lub ciężko pracującym pijącym. Przełam swoją strefę komfortu i zacznij żyć w nowy sposób. Co stoi na przeszkodzie? Zwykle to, co lubisz zwijać. To łatwiejsze niż dbanie o siebie i ciągłe doskonalenie się. Uważaj, w przeciwnym razie wkrótce zauważysz, że …

Krok 3

… Ciągle jesteś przygnębiony. To nawet nie jest depresja. To gorsze niż depresja. Denerwują Cię obowiązki domowe, koledzy, praca, dom, dzieci, żona lub mąż… Łapiesz się na każde pytanie lub rozpływasz się. A jednak czujesz się całkiem komfortowo. Usprawiedliwiasz swoją bezczynność mówiąc, że „i tak wszystko będzie gorzej”. Ludzie wokół ciebie cierpią na ciebie, a ty (choć nieświadomie) rozkoszujesz się tym - dla kogoś gorszego od ciebie. Musisz znaleźć w sobie siłę i uśmiechnąć się. Następnie musisz zmienić swoje myślenie i styl życia. W przeciwnym razie wkrótce zaczniesz szukać wymówek, że …

Krok 4

… jesteś znudzony, zmęczony. Masz dość codziennego chodzenia do pracy, dbania o dom i siebie. Nie interesuje Cię nic nowego, co więcej, wszystko nowe traktujesz apatycznie lub agresywnie. Po prostu zaczynasz płynąć z prądem. Odmawiasz podejmowania decyzji i bierzesz los w swoje ręce. W tej sytuacji czujesz się najwygodniej. Po prostu wiedz, że bardzo trudno jest wyjść z tego stanu. I wkrótce złapiesz się na myśleniu, że …

Krok 5

… nie myślisz o dalszych perspektywach, boisz się ryzykować. Czujesz się komfortowo w swoim „gnieździe”, nikt ci nie przeszkadza. Jesteś zadowolony ze swojego życia, rodziny, pracy, pogodziłeś się z nieuchronnością i nie oczekujesz od życia prezentów. Gratulacje: obojętność złamała twoją osobowość! Ale może warto zmienić coś jeszcze? Przełamać swoją strefę komfortu, swoją skorupę i odrodzić się?

Zalecana: