Wpływ Emocji Na Jąkanie

Wpływ Emocji Na Jąkanie
Wpływ Emocji Na Jąkanie

Wideo: Wpływ Emocji Na Jąkanie

Wideo: Wpływ Emocji Na Jąkanie
Wideo: Siła Naszych Myśli. 2024, Listopad
Anonim

Jak wiesz, wiele zależy od emocjonalności danej osoby. A w kontekście jąkania emocje słusznie odgrywają jedną z głównych ról.

Wpływ emocji na jąkanie
Wpływ emocji na jąkanie

Wyobraź sobie sytuację, w której osoba jąkająca się chce coś powiedzieć, a jej się to nie udaje lub mówi bardzo źle. Chce wyrazić jakąś myśl, ale pojawia się pewne zamieszanie. Ta sytuacja w naturalny sposób rodzi szereg negatywnych emocji, które nie zawsze znikają bez śladu.

Wyznaczmy reakcje ogólne, dzieląc je warunkowo na dwie części: emocje, które manifestują się ostro, silnie i szybko zanikają oraz emocje, które są utajone prawie zawsze i kumulują się stopniowo i niezauważalnie. Pierwszy rodzaj to irytacja, uraza, wybuchy agresji (np. mówią, że chcieli przekląć wszystko na świecie, zejść do podziemia) itp. Drugi rodzaj to niezadowolenie z siebie, losu, swojej wady (roszczenia itp.).).

Oczywiście nasz podział jest warunkowy. Nieprzyjemne sytuacje wywołują z reguły obie emocje. Wraz z pojawieniem się takich emocji istnieją co najmniej dwie ścieżki, którymi może pójść ich dalsza egzystencja.

Pierwszy sposób - emocje wyrażane są w działaniu i przeżywane w taki czy inny sposób, znikając bez śladu. Na przykład krzyczeli na nas - idziemy na siłownię, wbijamy gruszkę i nasza irytacja "znika". Albo pozwalamy sobie odczuć tę negatywną emocję i wyrazić ją w taki czy inny sposób, a po pewnym czasie sama staje się przestarzała. W każdym razie emocja ulega przemianie i nie szkodzi nam.

Drugi sposób: człowiek zamyka w sobie emocję i nie pozwala jej wyrazić, nie pozwala sobie nią żyć. I w tym przypadku wchodzi do wnętrza człowieka (relatywnie mówiąc, w sferę nieświadomości) i zaczyna go kontrolować, czyli programować na sytuacje podobne do tej, w której pojawiła się ta emocja. I tu powstaje błędne koło: sytuacja niepowodzenia budzi pewne emocje, a one bez pozwolenia tworzą nowe, równie niefortunne sytuacje.

Niestety, osoby jąkające się najczęściej podążają drugą, nieproduktywną ścieżką. W kontekście jąkania wygląda to tak: w sytuacji braku mowy dochodzi do wybuchu negatywnych emocji, które nie znajdują swojego naturalnego rozwiązania i są zamknięte w środku, a w środku zaczynają powodować następujące sytuacje braku mowy. To samo błędne koło.

Niestety takie chwile mają tendencję do kumulacji, a w najgorszym przypadku jąkanie przez kilka lat lub dekad gromadzi duży bagaż tego „dobra”. Ale nie jest tak źle. Na szczęście mamy wiele mechanizmów usuwania niepotrzebnych emocjonalnych śmieci.

W prawie każdej tradycji uprawy istnieją sposoby i techniki, aby się go pozbyć. Rozważmy te, które są istotne w odniesieniu do problemu jąkania.

1. Najpierw musisz przerwać błędne koło: sytuacja – emocja – sytuacja. Nie jest to łatwe, ale najpierw trzeba przyjąć taką ideologiczną postawę, aby nie wpaść w stan królika przed boa dusicielem i generować mnóstwo negatywnych emocji w każdym przypadku braku mowy.

Musisz zająć stanowisko, w którym bez względu na to, co się stanie, spokojnie podejmiesz rozwiązanie sytuacji. Ponieważ nie dodajesz w sobie negatywnych uczuć, zmniejsza się czynnik, który faktycznie tworzy sytuacje niepowodzeń mowy.

Łatwiej to powiedzieć niż zrobić. Takie przemyślenie zajmuje czasem miesiące. Jednym ze sposobów, aby to zrobić, jest prowadzenie dziennika.

Bierzesz czystą kartkę papieru i dzielisz ją na trzy części za pomocą dwóch pionowych linii. W pierwszej kolumnie opisujesz sytuację (możesz nie być zbyt szczegółową), w drugiej - swoją reakcję i uczucia. W trzeciej kolumnie piszesz, jak chciałbyś zareagować na takie sytuacje.

Na przykład:

Poszedłem do sklepu jestem strasznie zły - wiem co daję

i przyszedłem nalany i obrażony, nadmierna wartość

na nodze, chociaż rozumiał tę sytuację. I

nie chcieli mnie odtąd ja będę

Obrażam się, by to wziąć

spokojniej.

To jest przybliżony tekst, w trzeciej kolumnie możesz wybrać to, co najbardziej Ci odpowiada. Stopniowo będziesz w stanie przeprogramować się i spokojniej iz godnością reagować na sytuacje problemowe. Ta praca zajmuje 10-20 minut dziennie.

Zablokowaliśmy jedynie przepływ świeżych negatywnych emocji, ale co zrobić z tymi, które już w nas nagromadziły się?

2. Bardzo przydatne jest angażowanie się w psychoterapię indywidualną z wykwalifikowanym profesjonalistą. Zwłaszcza jeśli pomaga przeżyć żale z wczesnego dzieciństwa.

3. Aby przepracować i uwolnić te emocje, które głęboko w nas tkwiły, możesz stale (kilka razy dziennie) prowadzić pamiętnik, opisując te doświadczenia, które pojawią się w ciągu dnia lub konkretnie przywołując te, które były bolesne. i pisz pamiętnik, wskazując swoje uczucia i doświadczenia.

4. Uprawianie agresywnych sportów jest bardzo przydatne, dlatego warto pozbyć się świeżych, niewyrażonych emocji.

5. Moim zdaniem bardzo głęboka praca ma miejsce w przygotowaniu do „superzłożonych” sytuacji mowy. Na przykład jutro masz prezentację. Jeśli masz problemy w tej dziedzinie, najprawdopodobniej zgromadziłeś wiele tłumionych uczuć i obaw związanych z publicznymi wystąpieniami. Być może było już negatywne doświadczenie. To właśnie te stłumione uczucia programują cię na powtarzanie starych negatywnych doświadczeń. A jeśli doświadczysz ich przed samym wydarzeniem, nie będzie nic do zaprogramowania, abyś powtórzył niefortunny wynik (lub prawdopodobieństwo jego wystąpienia znacznie się zmniejszy).

Trzeba usiąść, wyciszyć się i bardzo powoli przejrzeć przyszły występ we wszystkich szczegółach. Żyj różnymi opcjami. Poczuj najgorszy scenariusz - prawdopodobnie może się zdarzyć. Wyobraź sobie najgorszą rzecz: nic ci nie wychodzi, wychodzi tylko wahanie, publiczność, zakłopotana, zaczyna zerkać, ktoś zaczyna zgadywać o twoim „małym problemie”, ktoś już cicho chichocze. Teraz przejdź do swoich uczuć. Co czujesz? Niechęć, irytacja, wybuchy złości, upokorzenie? Niech wyłoni się to, czego najbardziej się boisz. Jeśli pozwoliłeś sobie zobaczyć te uczucia, to jest ich już mniej. Emocja jest wyrażana, gdy osoba pozwala jej przejść przez siebie, chociaż może to być trochę bolesne.

Możesz sobie pomóc (choć nie jest to konieczne), zapisując wcześniej swoje odczucia w tej sytuacji. Czasami konieczne jest psychiczne przeżycie takich sytuacji kilka lub dziesiątki razy, aby nie powodowały już paniki i silnych negatywnych uczuć. Oczywiście musisz pamiętać, że proces uwalniania najgłębszych emocji może trwać długo. Nie wszystko dzieje się za pierwszym razem. Ten proces wymaga czasu i pracy.

Życzę Ci sukcesu.

Zalecana: