Mali animatorzy i niespokojni odkrywcy, nieprzewidywalni, a czasem szkodliwi. Wydaje się, że trzeba ich nauczyć mądrości, ale sami mogą uczyć dorosłych ciekawych rzeczy.
Radość życia
Każdego dnia, od wczesnych godzin porannych, dzieci są gotowe do oglądania, słuchania i dawania się ponieść nowemu. Interesuje ich wszystko, chcą wszystkiego spróbować. Z wiekiem osoba traci tę zdolność. A większość mądrych, odnoszących sukcesy, ale rozczarowanych ludzi zaczyna chodzić na szkolenia, kupować książki z serii „Jak przywrócić zainteresowanie życiem”. A wystarczy brać przykład z dzieci – być zaskoczonym, dać się ponieść emocjom i nie bać się wyglądać głupio.
Żywe emocje
Emocje pomagają wyrazić i przeżyć znaczące wydarzenie. Zrozum swój stosunek do tego, co się dzieje. Ale jak często dajesz im wolną rękę. Większość ludzi stara się zachować wszystko w sobie, podczas gdy dzieci się nie powstrzymują. Jeśli płaczą, płaczą. Ale też radują się z meczu: oczy płoną, głośny śmiech, a same nogi podskakują w górę iw dół.
Możliwość przełączania
Obserwuj dzieci. Wygląda na to, że maluch płakał z powodu zepsutego samochodu, a po kilku minutach śmieje się wesoło, bawiąc się ze swoim ukochanym zwierzakiem. Wielu dorosłych woli pogrążyć się w tragedii, próbując jak najczęściej ponownie otworzyć niezagojoną ranę. A w tej chwili mija tyle przyjemnych chwil. Psychologowie radzą zamknąć historię życia, w której nagromadziło się wiele negatywnych wspomnień. I zacznij od dzisiaj życie pełne jasnych, pozytywnych wydarzeń.
Zdrowa ciekawość
Wszystkie dzieci są ciekawe i nie wahają się zadawać pytań: „Dlaczego?”, „Dlaczego?”. Rzeczywiście, na świecie jest tak wiele interesujących rzeczy, na które chcesz uzyskać odpowiedzi. Ale często dorośli są tak głęboko pogrążeni w problemach, że nie są już niczym zainteresowani. Niemniej jednak, jeśli się rozejrzysz, to może to właśnie zdrowa ciekawość pomoże Ci wyjść z sytuacji kryzysowej.
Godna pozazdroszczenia wytrwałość
Pierwsze kroki, pierwszy zmontowany konstruktor czy rozebrany smartfon ojca nie są łatwym zadaniem. Ale dzięki wytrwałości wszystko zostaje przezwyciężone. Tego zdecydowanie należy się nauczyć od dzieci. Jak to często bywa, rozpoczynając coś nowego, rezygnują przy pierwszych trudnościach. Jednocześnie często wymyślali wymówki: „To nie jest moje”, „Nie mam czasu” i tak dalej.
Pewność siebie
Jako dziecko wszyscy ufaliśmy naszym rodzicom i dziadkom. Dorastając, zrozumieli, że czasami mama i tata byli przebiegli lub po prostu czegoś nie wiedzieli. W okresie dojrzewania rozczarowanie ludzi prowadziło do nieufności. Jako dorośli zaczęliśmy widzieć kłamstwa, złośliwe zamiary, intrygi. Ale relacje z bliskimi nadal budowane są na zaufaniu i otwartości. Bez nich uzyskuje się tylko rekwizyty.
Nawyk patrzenia na wszystko z wysokości minionych lat, doświadczenie i intelekt czasami przeszkadza w widzeniu rzeczy oczywistych. Dorastając, ulegamy wpływom reguł, tradycji, konwencji. Dzieci nie widzą granic, dla nich świat jest otwartą księgą. Szczerze postrzegają otaczający ich świat, a wiele ich działań wcale nie jest głupich.