Słowo „pokuta” jest podobne do słowa „pokuta” używanego w kościele. Różnica polega na tym, że pokuta jest procesem wewnętrznej ponownej oceny, która zachodzi w człowieku, podczas gdy pokuta jest opowieścią o niewłaściwych czynach.
Pokuta to uświadomienie sobie, że twoje czyny są złe i nie do przyjęcia. Każdy człowiek ma w swojej duszy pewną granicę, której stara się nie przekraczać, aby we własnych oczach nie być „poza prawem”. Po pierwsze, bicie kogoś jest całkiem normalne, dla innego nawet podniesienie głosu do drugiego jest powodem do wyrzutów sumienia.
Moralność wewnętrzna to bardzo indywidualna koncepcja.
Jednak granice dopuszczalności również mogą ulec zmianie. Kiedy człowiek nabiera przekonania, że jego własne wewnętrzne normy są złe, może to wymusić zmianę całego systemu wartości. W takich warunkach człowiek jest zwykle narażany na zrządzenie losu, na przykład, gdy znajduje się w takiej samej sytuacji, jak osoba, która została przez niego obrażona. A to sprawia, że poważnie myśli o swoich wewnętrznych granicach.
Najbardziej wrażliwi są ci, którzy sami wiele wycierpieli, jeśli mają siłę, by nie skupiać się tylko na sobie. Tacy ludzie mają bardzo silne wewnętrzne poczucie moralne i dodają własne do norm moralności publicznej, którą głęboko wycierpieli. Na przykład, jeśli ktoś w rodzinie nie wypełnił swoich obowiązków, taka osoba nigdy nie zapyta: „Dlaczego nie spełniłeś?” W końcu to pytanie w rzeczywistości nie jest prośbą o informacje, ale ukrytą presją na osobę. Ludzie o podwyższonym poczuciu moralności nigdy go nie zapytają. Raczej po prostu powściągliwie przypominają ci o potrzebie wykonania tej lub innej czynności.
Czasami przyczyną przesunięcia granic moralnych są sytuacje odpowiedzialności obywatelskiej za czyny. Częściej niestety przestępca. A potem człowiek nagle uświadamia sobie, ile mu zostało, odsunął się od ludzi z powodu tego lub innego czynu. Człowiek stawia się poza regułami innych ludzi, tym samym odsuwając ich od siebie. Może temu towarzyszyć poczucie pewnego wybrania, jak w Zbrodni i karze, ale z czasem sytuacja ta staje się wyjątkowo nieprzyjemna i człowiek dąży do pojednania, ponownego połączenia się z innymi poprzez skruchę, nawet za cenę kary. To właśnie stało się z bohaterem Dostojewskiego.
W takim przypadku jak sąd, szczera skrucha jest również wysoko ceniona i brana pod uwagę przy wydawaniu wyroku właśnie dlatego, że oznacza zmianę osoby. Oznacza to, że życie tak jak wcześniej wydaje się niedopuszczalne.
Lepiej uczyć się na błędach innych i tak często, jak to możliwe, mierzyć swój wewnętrzny zmysł moralny normami społecznymi, aby społeczeństwo było dla ciebie wygodne.