Radości z realizacji macierzyństwa nie da się wyrazić słowami. Musisz to poczuć: wylatuje z najtajniejszych pomieszczeń serca jak ptak i ćwierka bez przerwy. Ból zostaje zapomniany, łzy wysychają, a teraz na twojej klatce piersiowej wącha mały, ciepły guzek. I co wtedy? Minął jeden dzień, drugi, trzeci. Pojawiają się łzy, nerwy, uraza, złość, rozpacz – bukiet niewytłumaczalnych emocji. Ten stan jest powszechnie określany jako depresja poporodowa. Jeśli zapuka do twoich drzwi, „goń ją mokrą miotłą”, nie ustępując ani kroku, a na pewno sobie poradzisz.
Instrukcje
Krok 1
Spokojnie. Gdy tylko poczujesz, że zaczyna się histeria, podejdź do okna, otwórz okno i zaczerpnij świeżego powietrza. Weź lustro, spójrz na siebie i powiedz głośno, jaka jesteś piękna, pewna siebie, spokojna, najlepsza mama. Autohipnoza nie tylko poprawia nastrój, ale także programuje organizm na sprzyjające wydarzenia.
Krok 2
Gdy jest chłodno, wykonaj analizę. Zawsze jest powód do łez, a nawet jeden. Powodem może być: brak snu, przepracowanie, brak komunikacji, zmiana statusu społecznego i związane z tym zmiany, niezadowolenie z potrzeb osobistych, lęk o dziecko, brak uwagi i pomocy swojej osobie.
Krok 3
Zajmij się irytującymi czynnikami w porządku. Sen to klucz do zdrowia i dobrego samopoczucia. Śpij w ciągu dnia z dzieckiem, pranie i prasowanie poczeka. Nie próbuj być jednocześnie idealną mamą i gospodynią, jesteś mamą, to jest najważniejsze. Twoja lodówka nie jest rozmrożona, a kwiaty zwiędły - nic i możesz tak żyć, najważniejsze jest twój stan, który dziecko bardzo dotkliwie odczuwa. Jeśli nie masz czasu i energii na wiosenne porządki, a tak naprawdę tego nie masz, nie wyrzucaj sobie za to. I nie pozwól innym „szturchać” Cię codziennymi zmartwieniami, niech lepiej będzie pomagać niż rozmawiać.
Krok 4
Życie mamy zmienia się w jeden dzień. Nie ma miejsca na tańce do rana, telefony od koleżanek o północy i siedzenie w salonie piękności przez trzy godziny. Priorytety się zmieniają. Jesteś tego świadomy głową, ale twoje „ja” wciąż się opiera. Jest to szczególnie trudne dla kobiet, których energiczna aktywność nie ustała w czasie ciąży. Martwisz się, że wszystkie twoje zdolności i talenty sprowadzają się do pieluch dziecięcych w wyniku niezrozumiałego nastroju i negatywności. Postaraj się wygospodarować godzinę dla siebie w codziennej, szybkiej rutynie. Poświęć ten czas na swoją ulubioną rozrywkę, hobby. Wyznacz sobie cel - uszyć wieczorową sukienkę na święta, a dzień po dniu idź stopniowo do pożądanej. Dzięki temu będziesz świadomy, że robisz coś ważnego i pożytecznego.
Krok 5
Deficyt komunikacji. Nie obrażaj się, jeśli znajomi zaczną odpływać, ponieważ teraz twoje zainteresowania nieco się różnią. Nie rozumieją historii o wyborze płatków zbożowych i pieluszek, tak jak nie inspirują Cię romanse osób trzecich, których nawet nie widziałeś w swoich oczach. Staraj się rozmawiać na ulubione tematy, wiś telefon raz w tygodniu, jak za dawnych dobrych czasów. Szukaj kompromisu w swojej komunikacji, o którym nadal możesz rozmawiać z entuzjazmem. Jeśli chodzi o te, które mają ból, oto portale internetowe dla matek, które mogą ci pomóc. Forum nie tylko przybliży Ci te same mamy co Ty, ale także pozwoli na wymianę doświadczeń, znalezienie odpowiedzi na pytania i otrzymanie fachowych porad.
Krok 6
Niezaspokojenie osobistych potrzeb, niestety i ach. Niestety moralnie można się tylko uspokoić, uzbroić się w cierpliwość, a stanie się to łatwiejsze. Niezależnie od tego, czy chcesz umyć włosy, czy przygotować mieszankę dla niemowląt, wybierasz to drugie. To jest ważniejsze. W takich chwilach, kiedy jesteś zły, pamiętaj, jak bardzo tęskniłeś za pojawieniem się okruchów i z uśmiechem rób wszystko.
Krok 7
Depresja może wywołać strach u małego człowieka. Jak trzymać, jak się kąpać, karmić, nosić, chodzić. A jeśli nagle coś się stanie? Zatrzymać. Nie, jeśli. Wykonuj wszystkie zdroworozsądkowe manipulacje. Jeśli w coś wątpisz, poszukaj pomocy u pielęgniarki, literatury, doświadczonych mam. Nie przesadzaj i nie myśl obiektywnie, nie przyciągaj negatywnych myśli.
Krok 8
Pomoc. Jest niezbędny jak powietrze w ciągu najbliższych kilku miesięcy od pojawienia się w domu noworodka. Jeśli masz dziadków, poproś ich o pomoc. Pozwól im wyjść przez godzinę na zewnątrz, podczas gdy gotujesz obiad lub odpoczywasz w łazience. Jeśli chodzi o ojca dziecka, tutaj wszystko jest niejednoznaczne. Decydując się na dziecko, mężczyzna musi być gotowy na odpowiedzialność. Nie tylko trzymanie dziecka, ale także możliwość zmiany pieluchy, kładzenia się do łóżka, karmienia i tak dalej. Od pierwszych dni adaptacji po szpitalu ucz męża opiekowania się noworodkiem. Kiedy robisz jedną rzecz, pozwól tacie zabawiać dziecko. W przeciwnym razie ojcowie są leniwi i z różnych powodów nie chcą spełnić twoich próśb.